Moda na pistacje, którą ostatnio obserwuję dookoła zawitała i do naszego domu, a jej następstwem jest ten o oto, prosty skromny torcik na który składa się pistacjowy biszkopt, żelka malinowa i krem malinowy. Wyszło lekko, pysznie i nie za słodko, czyli tak jak lubimy najbardziej.
Ktoś mi ostatnio pod jednym z przepisów zarzucił, że moje torty to nic specjalnego – ot biszkopt i krem. Z pewnością jest w tym dużo racji, ale trudno robić wydumane torty z kilkoma wypasionymi warstwami chrupek, żelek i nie wiem czego tam jeszcze jeśli są one adresowane do dzieci, które najczęściej takich wynalazków nawet nie chcą spróbować. Próbowałam już kilkukrotnie i wiem doskonale, że jeśli odbiorcą tortu są najmłodsi i chcemy by spróbowali czego więcej niż dekoracje warto postawić na prostotę i ja konsekwentnie się tego trzymam dlatego dziś zapraszam na kolejny prosty torcik.
Biszkopt pistacjowy (na tortownicę średnicy 22 cm):
- 6 jajek
- 1 szklanki cukru
- 5 łyżek wrzącej wody
- 100 g pistacji
- 5 łyżek rozpuszczonego masła
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇
Aby kontynuować czytanie kliknij Dalej poniżej 👇👇