Naczynie przykrywamy (np. ściereczką) i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 2–3 godziny, aż ciasto podwoi swoją objętość.
W międzyczasie robimy farsz. Cebule kroimy w średnią kostkę, wrzucamy do rondla, wlewamy ze 3 łyżki wody i dusimy pod przykryciem przez kilka minut. Następnie odkrywamy i smażymy na małej ilości wody, aż cebula całkiem zmięknie. Na koniec płyn z dna garnka całkiem odparowujemy. Rondel zdejmujemy z ognia, dodajemy mak, płatki drożdżowe, pieprz oraz sól i odstawiamy do przestudzenia.
Ciasto przekładamy na stolnicę oprószoną mąką i krótko zagniatamy. Dzielimy je na 6 części, z każdej rolujemy kulkę, a następnie dłonią lub wałkiem rozpłaszczamy na placek i układamy na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Na każdym placku rozprowadzamy sporą warstwę cebuli z makiem. Brzegi ciasta można dodatkowo posmarować wodą, będą miały ładniejszy kolor po upieczeniu.
Blachę odstawiamy w ciepłe miejsce (bez przykrywania) na ok. godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Cebularze pieczemy przez ok. 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C, na środkowej półce.
Krótko studzimy na kratce i podajemy.
Rady:
Niektórzy mogą pomyśleć, że w przepisie jest za mało drożdży, ale jest ich w sam raz. Ciasto dobrze wyrasta, a jednocześnie posmak drożdży w cebularzach nie jest w ogóle wyczuwalny.
Aby cebula w potrawach była idealnie miękka, zawsze odrzucam pierwszą mięsistą warstwę tego warzywa. Ale nie wyrzucam – zamrażam i wykorzystuję później do ugotowania bulionu warzywnego.
Smacznego !