Składników sporo, ale jeśli chodzi o smak, nie warto iść na kompromisy. Krojenia też trochę, ale nagrodą za ten kuchenny fitness jest gar pysznego, indyjskiego gulaszu na cały tydzień i dodatkowa porcja spalonych kalorii. Przepis łatwo modyfikować – jeśli ktoś nie czuje mięty do któregoś warzywa, może je wymienić na smakowitszy model.
Gulasz podajemy z brązowym ryżem, ulubioną kaszą, ziemniakami czy pełnoziarnistym chlebem. Makaron jakoś mi tu nie pasuje, ale co kto lubi…
Indyjski gulasz / warzywa curry – SKŁADNIKI
ok. 6 fit porcji
- 2 średnie cebule
- 2 duże marchwie (250 g)
- 2 papryki żółte (500 g)
- 300 g różyczek kalafiora
- 300 g białych pieczarek
- 120 g mrożonego groszku
- 4–6 ząbków czosnku
- 1 łyżka drobno posiekanego imbiru ze skórką
- 1 hojna łyżka curry w proszku
- 1 łyżka syropu klonowego, ksylitolu lub cukru
- sporo pieprzu i chili
- co najmniej 350 g/ml mleka kokosowego*
- 30–40 g mąki kukurydzianej
- 3 łyżeczki jasnego miso lub sól
- 5 łyżek płatków drożdżowych nieaktywnych
- sok z połowy cytryny
* domowego lub z litrowego kartonu, nie z puszki
Na drugi dzień gulasz gęstnieje, przy odgrzewaniu wystarczy dolać trochę mleka.